Muszę szczerze przyznać, że nie przywiązuję należytej uwagi do doboru igły do materiału. Zdarza mi się wąską igłą szyć grube filce. Z sukcesem . Pilnuje się jedynie przy szyciu cienkich materiałów. Przekonałam się, że warto montować najwęższe igły do jedwabiu i satyn, gdyż duże pozostawiają widoczne dziurki.
Rozmiar igły zaznaczony jest na opakowaniu i dodatkwo wygrawerowany na igle. 70- najcieńsze standardowe, 100- najgrubsze do najgrubszych materiałów.
Wymiana igły: Standardowe igły do maszyn domowych są ścięte z jednej strony co ułatwia montaż nowej. Igły łamię najczęściej o specjalna stopkę do zamka krytego, gdy zapomnę zmienić ścieg z overlocka na prosty.
Podwójna igła: Drugą nitkę górną prowadzę prawie tak samo jak pierwszą, rozdzielając je dopiero na końcu. Rzadko korzystam jednak z tej dogodności, gdyż podwójna igła nie szyje dobrze na każdym materiale. Tu na wełnie parzonej ścieg wyszedł całkiem przyzwoicie, ale na dzianinach pozostawia wiele do życzenia.
Jakie są wasze doświadczenia z igłami? Używacie jakiś niestandardowych?
Zdjęcia: Gosia Śmietańska
Tekst: Ania Marcinkowska
